niedziela, 31 maja 2009

5 komentarzy:

Ada pisze...

Mój kot też czasem tak patrzy - to nie wróży niczego dobrego ;))

wave32 pisze...

A nasze koty są "bezpieczne" ;))))
Mina - normalna, kiedy w okolicy obiektyw :)

Karska pisze...

To Mutant?
Heh, bo jak tak, to zdecydowanie mam u siebie jego brata. ;PPP

wave32 pisze...

Mutant! :)

Chwile... pisze...

Dojrzałam go przy okazji krokusa z pszczółką. Cóż za arystokrata. Mój pierwszy też tak na mnie czasem patrzył, znaczyło to odczepcie się ode mnie chcę pospać.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...