poniedziałek, 18 stycznia 2010


4 komentarze:

Feminine pisze...

Porządna dawka energii :)

A ja znów o kolorach (chyba przez tę zimę przestanę lubić biel):
intuicyjnie je sobie wybieram, zależnie od potrzeby organizmu.
Czerwony ożywia i pobudza a tego mi dziś trzeba . Choć paradoksalnie, jak kania dżdżu potrzeba mi spokoju.

Może coś niebieskiego, Łejwi?... ;)

wave32 pisze...

Może i coś się znajdzie w archiwum :)

slavkosnip pisze...

Ten koloryt jest wspaniałym antidotum na biel i szarość tegorocznej zimy! Cudne jest to zdjecie wnętrza kwiatu. Wyglada jak jakas niesamowita istota!;)

wave32 pisze...

Dzięki :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...